Lajk od pierwszego wejrzenia? Rośnie popularność ślubnego reality show
Lokalne firmy z branży ślubnej wykorzystują popularność programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” telewizji TVN do promocji własnych marek w mediach społecznościowych. Jak wynika z monitoringu social media w IMM, tylko za pośrednictwem internetu i serwisów społecznościowych o programie miało szansę usłyszeć blisko 10 mln osób, a znaczna część komentatorów w sieci pozytywnie ocenia program.
Dla ślubnych marek obecnych w social media są to dobre warunki do „podpięcia się” pod popularny trend. Dzięki temu łatwiej zyskać uwagę odbiorców i wypromować w ten sposób własne produkty i usługi.
oglądam ślub od pierwszego wejrzenia
— ㅤ (@ihearttbiebs) 10 października 2016
Tweet od pierwszego obejrzenia
„Ślub od pierwszego wejrzenia” to reality show, w którym uczestnicy poznają swoich przyszłych mężów i żony dopiero w dniu ślubu. „Idealnego” partnera lub partnerkę dobierają im eksperci, w tym psycholog i seksuolog. Specjaliści biorą pod uwagę m.in. profil psychologiczny, względy charakterologiczne, aktywność seksualną, a nawet zapach ciała i tembr głosu.
Kontrowersyjnemu programowi już od pierwszej emisji towarzyszy dyskusja w mediach społecznościowych.
wbiłam sobie na playerze „ślub od pierwszego wejrzenia” bo ciekawa jestem tego programu, a w tv za późno leci
— ciurak (@_harrysparadise) 9 października 2016
Z analizy wydźwięku ponad 1 tysiąca internetowych wypowiedzi w IMM wynika, że większość wpisów na temat „Ślubu od pierwszego wejrzenia” jest neutralna i nie poddaje programu ocenie. To m.in. udostępnienia artykułów w portalach, które informowały o nowej produkcji TVN, a także dekleracje oglądania programu na ekranie TV. Jednak aż 78% komentarzy, których autorzy użyli w odniesieniu do produkcji TVN słów i zwrotów wartościujących, zawiera pozytywną ocenę programu.
Wspomnialam cos tylko o „Ślub od pierwszego wejrzenia”, a moja mama:
JUŻ JEST? KIEDY? MUSZE OBEJRZEC! ZARAZ MI PUŚCISZ! XDDD— śluski kląskie ✨ (@xluvmyidiotsx) 15 października 2016
oglądam ślub od pierwszego wejrzenia