Któż z nas nie ma wśród znajomych chociaż jednej świeżo upieczonej mamy, która hojnie obdarza wszystkich wokół zdjęciami swego potomstwa? Parentingowe treści w internecie zawsze miały się dobrze, a od pewnego czasu przeniosły się na Instagram – razem z dziećmi, śpioszkami, zabawkami i hasztagami. Tym najważniejszym jest #instamatka, dlatego IMM postanowił przyjrzeć mu się bliżej.

Mamy wszystkich dzieciaków, łączcie się… na Instagramie

 

 

W marcu 2017r. opublikowano ponad trzy tysiące fotograficznych postów z hasztagiem #instamatka. Monitoring mediów IMM wskazuje jednoznacznie na dynamicznie rosnącą popularność tego hasztaga. W porównaniu z danymi sprzed roku liczba zdjęć opatrzonych #instamatka wzrosła ponad czternastokrotnie! NapoleonCat wskazuje dodatkowo, że pierwszy hasztag tego typu pojawił się w grudniu 2013 roku.

Szybki wzrost popularności fenomenu instamatek może zależeć od dwóch czynników. Po pierwsze, wciąż dynamicznie wzrasta liczba użytkowników Instagrama w Polsce. Według danych NapoleonCat obecnie z tej platformy korzysta już 3,8 mln polskich użytkowników, czyli o półtora miliona więcej niż rok temu. Po drugie, młode użytkowniczki tej platformy zaczynają „dorastać” na Instagramie do wieku, w którym zakłada się rodzinę. I przenoszą swoją nową rzeczywistość do social mediów. Sprawdza się także reguła, według której młodsi użytkownicy stopniowo rezygnują z tych mediów społecznościowych, do których wkraczają starsi internauci – i tak samo jest z Instagramem, co potwierdza NapoleonCat. Wciąż jednak dużo się tam dzieje. Jak pokazuje moduł analityczny IMM najaktywniejsi autorzy korzystający z hasztagu #instamatka publikują kilkadziesiąt postów miesięcznie, co w niektórych przypadkach daje średnio nawet dwa zdjęcia dziennie. W marcu „instamatkowe” posty dotarły do ponad trzech milionów odbiorców.

 

 

Matka Polka Instagramowa

Instagramowe mamy wspierają się także innymi hasztagami. Wśród pokaźnej listy często powtarzają się określenia: #jestembojestes, #mojewszystko, #instadziecko czy #mamawdwupaku. Wskazują one na głównych bohaterów opisywanego trendu, czyli dzieci, które pojawiają się na zdjęciach w najróżniejszych konfiguracjach, od najwcześniejszych chwil życia rozpoczynając swoją „karierę w modelingu”. Inny typowy hasztag – #rodzew2017 sugeruje efemeryczność postów w mediach społecznościowych oraz ich projektowy charakter. Jednocześnie takie oznaczanie zdjęć pozwala szybko stworzyć grupę internautek, które połączone są bardzo ściśle wytyczonymi zainteresowaniami. Do tej pory taki system grupowania matek funkcjonował głównie na tematycznych forach internetowych.

 

 

Monitoring IMM wyróżnia jeszcze inny charakterystyczny hasztag, często pojawiający się przy zdjęciach razem z #instamatkami. Chodzi tutaj o znane skądinąd wyrażenie #matkapolka. Te dwa znaczniki są ze sobą ściśle powiązane, pojawiają się w takiej samej liczbie i podobnej częstotliwości. A jednak różnica jest zasadnicza – to posty zawierające hasztag #instamatka wytwarzają dużo skuteczniejszy kontekst wizerunkowy, docierają do większego grona odbiorców oraz zyskują większą wartość ekwiwalentu reklamowego. Jest to na pewno cenna podpowiedź dla wszystkich mam, które chciałyby zamienić swoje fotograficzne hobby w zajęcie przynoszące konkretne profity – oraz dla marek z branży dziecięcej, które szukają inspiracji i kontaktu z influencerkami.

 

 

Ojciec wśród najpopularniejszych instamatek

Dziecko, aparat i konto na Instagramie – to wystarczy, by rozpocząć swoją karierę jako #instamatka. Nie trzeba kończyć studiów pielęgniarskich czy pedagogicznych, nie trzeba prowadzić własnego bloga, chociaż wśród najpopularniejszych autorek mogą trafić się i takie mamy. Ciekawy insight pokazują dane z modułu analitycznego IMM na temat pięciu najbardziej wpływowych autorów posługujących się opisywanym hasztagiem. No właśnie – autorów, a nie autorek, ponieważ okazuje się, że instamatką może być także… instaojciec, a dokładnie Tata Stomatolog! Według danych z monitoringu IMM jest on czwartym najbardziej wpływowym autorem, a wyprzedzają go: Joanna Ślesińska (blog Rodzinka z zespołem), Marta Kotwica (blog Kotwiczki) oraz Aleksandra Gemma, która zebrała aż 68,3 tysięcy obserwujących.

Matki i marki

Z danych IMM wynika, że najpopularniejsi użytkownicy mają bardzo duży potencjał influencerski, który mogą wykorzystać zarówno wielkie jak i mniej znane marki, producenci czy usługodawcy. Monitoringu social media IMM wskazuje, że wśród najbardziej angażujących wpisów znajdują się często opisy różnych produktów z branży dziecięcej oraz rekomendacje, w których padają nazwy konkretnych marek. Na przykładowym zdjęciu autorka wykorzystała hasztagi do wskazania producenta zabawek Janod.

 

 

Regularnie monitorowanie nowo pojawiających się wpisów na Instagramie pozwala markom na wykorzystanie naturalnie wytworzonego potencjału do promocji oraz nawiązywania relacji z konsument(k)ami.

Instagramowi powinny przyjrzeć się teraz szczególnie producenci wózków dziecięcych, ponieważ wiosenna aura zdecydowanie sprzyja spacerom. W marcu Aż 1/3 zdjęć opublikowanych z hasztagami „instamatka” oraz „spacer” przedstawia mamy z wózkami, dzieci w wózkach, wózki na malowniczym tle, wózki w mieście, wózki w parku…

 

 

Pole do popisu mają producenci praktycznie każdego dobra mniej i bardziej trwałego:

• ubranka:

„Dzień dobry