Jakiś czas temu rozgorzały burzliwe dyskusje na temat Google+ – serwisu społecznościowego należącego do firmy Google. Opinie były bardzo podzielone, niektórzy natychmiast chcieli się z całym swoim społecznościowym dobytkiem przenosić do G+, wychwalali interfejs i ustawienia prywatności, inni złorzeczyli, że to kolejny bubel, który nie wyjdzie z fazy testów, z topornym layoutem i nieintuicyjną nawigacją. Sprytny zabieg marketingowy w postaci ograniczenia dostępu do serwisu i wydawania i przesyłania przez użytkowników zaproszeń w pierwszych tygodniach działania przyciągnął wielu użytkowników – głównie mężczyzn. Lara Solomon, jedna z autorek blogu Socialnomics, pokusiła się nawet o podanie 12 powodów liczebnej przewagi mężczyzn w tym serwisie.

Po przekazaniu usługi internautom pojawiły się również ogólnodostępne rankingi najpopularniejszych użytkowników i tematów. W pierwszej 10 najczęściej śledzonych użytkowników jest jedna kobieta – aktorka Felicia Day. Najwięcej osób śledzi Marka Zuckerberga – założyciela innej sieci społecznościowej – Facebooka. Dwa kolejne miejsca zajmują założyciele Google’a – Larry Page i Sergey Brin. Wśród 10 najpopularniejszych użytkowników są również Pete Cashmore – założyciel i redaktor naczelny portalu Mashable, Vic Gundotra – wice-prezes Google’a, zajmujący się między innymi społecznościowymi przedsięwzięciami firmy. Wielu użytkowników śledzi również właściciela najczęściej subskrybowanego konta na YouTube, twórcę filmików – Raya Williama Johnsona. W gronie 10 najpopularniejszych na G+ znalazł się również dziennikarz piszący o technologiach – Leo Laporte, Rober Scoble, bloger, entuzjasta nowych technologii, oraz Kevin Rose – inwestor i przedsiębiorca.

Większość najpopularniejszych użytkowników stanowią osoby blisko związane z nowymi technologiami – przedsiębiorcy, dziennikarze, pracownicy Google’a, blogerzy i inwestorzy. Znajdziemy tam również kilku aktorów, ludzi mediów i osoby określające się mianem „geeków”. Czy w związku z popularnością Google Plusa w określonych kręgach będzie to serwis zrzeszający miłośników technologii? I czy to zamiłowanie do Google Plusa wynika tylko i wyłącznie z zawodowej lub hobbystycznej ciekawości, czy też faktycznie ten serwis jest realną alternatywą dla Facebooka, Twittera, LinkedIna itp.?

Źródło:
L. Solomon, 12 reasons why it is mostly Guys on Google+, socialnomics.net, 18.07.2011
socialstatistics.com